Czytałam tę książeczkę dość dawno temu i chociaż pamiętam, że lektura nie była męczarnią, to też wiele z niej nie wyniosłam i obecnie nie przypominam sobie żadnych szczegółów, a nawet przesłania tej opowieści... Dużo słabsze od "Oskara i pani Róży" (którego przeczytałam jeszcze wcześniej i dla odmiany dobrze pamiętam), to pewne. Można sobie odpuścić.