Napisana tchnącym optymizmem językiem prosta opowieść o poszukiwaniu i istocie szczęścia, o której krąży wiele bardzo złych opinii. Muszę powiedzieć, że dla mnie akurat ta powieść Paulo Coelho (bo czytałam kilka jego tytułów) była przyjemną, choć nieskomplikowaną lekturą. Napełniła mnie miłym spokojem i wcale nie czułam się po niej ogłupiona. Ta historia to swego rodzaju przypowieść, która ma podnieść nas na duchu i to zadanie spełnia bardzo dobrze. Myślę, że niektórym młodym, a wrażliwym ludziom w stanie tzw. doła powinna dać kopa w pewną tylną część ciała; takiego pożytecznego, aczkolwiek bezbolesnego. :) W przeciwieństwie do większości książek tego autora, tę mogę polecić - na spokojne, wakacyjne popołudnie jak znalazł.