Krótkie, lecz zdecydowanie klimatyczne opowiadanie. Już na początku bardzo mnie wciągnęło (w zasadzie od pierwszej strony) dzięki wspaniałej atmosferze tajemnicy, mniej więcej w połowie było nawet w stanie mnie zaniepokoić, a choć im bliżej końca, tym bardziej "Horla" wydawała mi się przedobrzona, to i tak polecam ją wszystkim miłośnikom gatunku. Słowem - warto, gdyż w rzeczy samej Guy de Maupassant wielkim nowelistą był. :)